Wydawca treści Wydawca treści

Zespoły przyrodniczo - krajobrazowe

Zespoły przyrodniczo – krajobrazowe to obszary krajobrazu naturalnego, które wyróżniają się walorami widokowymi lub estetycznymi i z tych względów zostały poddane ochronie.

Właśnie takim wyjątkowym terenem jest Park Słowiański, którego całość zespołu zlokalizowana jest w granicach miasta i gminy Szprotawa i swoim zasięgiem obejmuje 85,74 ha. Powierzchnia terenu w większości porośnięta jest przez grąd o typowej dla tego gatunku strukturze, z wielowiekowymi dąbrowami na czele. Występuje tam również kilkadziesiąt dębów szypułkowych i bezszypułkowych, a kilka z nich uznane jest jako pomniki przyrody.

W skład zespołu wchodzą również wartościowe pod względem przyrodniczym starorzecza, mokradła, bajora i źródliska, które są środowiskiem życia typowych dla takiego środowiska roślin i zwierząt.

Teren wyróżnia się również dzięki olsom bagiennym, które porastają żyzne siedliska o wysokim poziomie wody stojącej. Z cennych zwierząt można spotkać tu żółwia błotnego czy traszkę zwyczajną, które reprezentują gatunki chronione. Obszar jest bogaty w występowanie ptaków, których naliczono tutaj aż 90 gatunków, wśród nich wiele objętych jest ptasią dyrektywą, należą do nich: dzięcioł zielonosiwy, czarny i pstry średni, jarzębatka, muchołówka białoszyja i dzierzba gąsiorek.

Przy odrobinie szczęścia na terenie parku Słowiańskiego można spotkać żółwia błotnego, będącego ściśle chronionym gatunkiem gada. Fot.  Florian Andronache/Fotolia

Krajobraz Parku Słowiańskiego kształtowany jest również przez płynącą tam rzekę Bóbr, która na odcinku Zespołu została zaliczona do rzek górskich.

Zespół przyrodniczo-krajobrazowy Potok Sucha
Zespół został wyznaczony uchwałą Nr VII/53/2019 Rady Miejskiej w Szprotawie z dnia 30 kwietnia 2019 r. w sprawie ustanowienia zespołu przyrodniczo - krajobrazowego "Potok Su-cha„ (Dz. Urz. Woj. Lubuskiego z 2019 r., poz. 1422).
Zgodnie z uchwałą, celem funkcjonowania zespołu jest ochrona szczególnie cennego przełomu potoku o walorach przyrodniczych, krajobrazowych i kulturowych.
Obiekt zajmuje powierzchnię zaledwie 2,87 ha (obejmuje koryto cieku) poza gruntami Nadleśnictwa, ale w ich bezpośrednim sąsiedztwie – ciek wodny płynący przez kompleksy leśne w zarządzie Nadleśnictwa.


Zespół przyrodniczo-krajobrazowy Potok Sucha (fot. T. Figarski)

 


Najnowsze aktualności Najnowsze aktualności

Powrót

„Chrobry” - wiosna 2018

„Chrobry” - wiosna 2018

Od pożaru dębu „Chrobry” minęło już ponad trzy lata.

Zdarzenie miało miejsce 19 listopada 2014 r.  Ogień podłożony był we wnętrzu drzewa (pień jest pusty od środka), a następnie przeniósł się przez otwory po usuniętych w latach poprzednich,  suchych konarach na  stronę zewnętrzną pnia oraz koronę. W związku z powyższym opalona została zarówno zewnętrzna strona pnia jak i jego środkowa część.

W minionym okresie wegetacyjnym, ulistnienie rozwinęło się prawidłowo jedynie na ¼ głównych konarów na których nie zaobserwowano zewnętrznych oznak chorobowych (ubytki kory, owocniki grzybów).  Pozostała część korony drzewa była martwa, pozbawiona całkowicie ulistnienia. Na martwych konarach występowały ubytki kory oraz owocniki grzybów – huby siarkowej oraz ozorka dębowego, co jest oznaką postępującej martwicy drewna.

Na dzień dzisiejszy statyka drzewa jest prawidłowa, aczkolwiek przechodzący nad Polską w dniach 5-6 października ubiegłego roku orkan Ksawery, również nie oszczędził dębu „Chrobry”. Na skutek porywistych podmuchów wiatru obłamał się jeden z obumarłych, a tym samym kruchych konarów.

Optymistycznym sygnałem jest fakt pojawienia się pąków, na żywej części konarów, które pozwalają z nadzieją mówić o tegorocznej przyszłości drzewa.

Ostatecznie - kondycję drzewa będzie można ocenić w maju – po całkowitym rozwoju ulistnienia.

Na temat przyszłości dębu „Chrobry”, podobnie jak na temat każdego innego organizmu żywego, ciężko jest rokować. Drzewo przeżywszy 750 lat pokonało wiele przeciwności losu. Pozostaje więc jedynie mieć nadzieję, że i tym razem wyjdzie z tej opresji zwycięsko. Dąb pozostaje obiektem troski leśników oraz lokalnej społeczności, w tym jej najmłodszych przedstawicieli.

Tekst: Tomasz Śmigielski